Gdy Piraci z Karaibów z wpadającym w ucho soundtrackiem zdominowali pop-kulturowe pirackie konotacje, ta piosenka osunęła się powoli w otchłań niebytu.
A szkoda – bo jest to jeden z utworów, który nierozerwalnie kojarzy mi się z dzieciństwem i pewnym, kultowym już, programem.
Pamiętasz jakim? 😉
Żeby było ciekawiej – w klipie jaki wygrzebałem na YouTube, ktoś dokonał ciekawego misz-maszu i do Song of Victory dołożył sceny z Piratów.
Wyszło nawet znośnie.