Kazik – 12 groszy

Wiem, że większości piosenek, które na blogu lądują w dziale Muzyka, z czystym sercem można przylepić łatę kultowe, a czasem serducho zadrży na dźwięk nuty, którą nie słyszało się przez lata.



Są jednak nadpiosenki, rzekłbym górnolotnie „pomniki”, których takty wywołują lawinę wspomnień, które znało i śpiewało całe pokolenie.

W TOP 5 takich numerów zdecydowanie znajduje się 12 groszy Kazika.

Piosenka dla mnie szczególna, dlatego, że doskonale pamiętam, jak na przerwach (w podstawówce) – stawało się w kółku, każdy dostawał swój kawałek tekstu i wpadaliśmy we flow razem z prekursorem polskiego rapu.

Niewątpliwie fenomenem było to, że rozumienie tekstu wahało się na poziomie 30% – co oczywiście nikomu nie przeszkadzało.

Ważne było, że „Magdalena robi laskę gdzie byle” i „Nauczyciel od wuefu podał pani od polskiego”.

Przesłuchując po latach po raz tysięczny 12 groszy, mimo ówczesnym odniesień, nie sposób nie docenić wizjonerstwa Kazika, aktualności tekstu i zjadliwej szydery na najwyższym poziomie.

O autorze

Urodziłem się w roku 86, równiutko 3 miesiące po tym jak reaktor w Czarnobylu eksplodował światłością wiekuistą. Ubóstwiam Baldurs Gate, Heroes III i dobrą muzę z lat 90. Jestem zapalonym fanem białych majteczek Anny.

Powiązane posty

Subscribe
Powiadom o
guest

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments