Renegat

Renegat

Na początku wpisu przytoczyć komentarz, jaki znalazł się pod intro serialu wrzuconym na YT: „Renegat jest w dechę. Wtedy potrafili zrobić serial o prawdziwym twardzielu. Taki był wtedy wizerunek twardziela i wzór męskości – rockmen/heavymetalowiec w skórzanej kurtce i dżinsach na motorze. Renegat był moim wzorcem, chciałem być taki jak on”:

 

Niby fabuła serialu wyświechtana. Samotny mściciel przemierza Stany i wymierza sprawiedliwość. Niby nic oryginalnego.



Ale postaci twarde, wyraziste, z jajami (w tym fantastyczny Bobby Sixkiller). A intro na harmonijce zwala z nóg do dzisiaj. Świetny jest ten motyw:

 

Wszystko jest na swoim miejscu. Wiadomo co jest dobre, co złe, a z głównym bohaterem mógł się identyfikować każdy nasto czy kilkuletni łepek.  I dzięki temu wszyscy oglądali serial z wypiekami na twarzy. Jak głosi inny komentarz z YT: „Po obejrzeniu serialu, przez cały tydzień wchodziłem z kopa do łazienki, a co!”

Nic dodać, nic ująć.

O autorze

Urodziłem się w roku 86, równiutko 3 miesiące po tym jak reaktor w Czarnobylu eksplodował światłością wiekuistą. Ubóstwiam Baldurs Gate, Heroes III i dobrą muzę z lat 90. Jestem zapalonym fanem białych majteczek Anny.

Powiązane posty

Subscribe
Powiadom o
guest

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Znafca
Znafca
6 lat temu

„Taki był wtedy wizerunek twardziela i wzór męskości – rockmen/heavymetalowiec”
A gdyby był discopolowiec to co?Nie trzeba słuchać badziewia aby być twardzielem!